Czytajcie (umowy), a będzie Wam dane – czyli jak zawierać umowy na korzystnych warunkach?
- 28 października 2020
Do jakiego stopnia prawo chroni twórców, a kiedy muszą oni zadbać o własne interesy? Co jest lepsze: umowa licencyjna czy umowa przeniesienia praw autorskich? Czym są prawa zależne i owiane złą sławą „pola eksploatacji”? Te i inne tajniki prawne zgłębiają podczas rozmowy Zygmunt Miłoszewski, sekretarz Stowarzyszenia Unia Literacka, oraz mecenas Michał Markiewicz.
Twórco: Czytaj, Pytaj, Negocjuj!
„To nie jest umowa z operatorem telefonii komórkowej”, przypomina kolegom i koleżankom po piórze Zygmunt Miłoszewski. „Zawieramy ją raz na kilka lat, dlatego warto poświęcić jeden dzień na dokładne wczytanie się w jej zapisy”. Rzecz jasna mowa o umowie prawno-autorskiej. Według rozmówców naszego spotkania zbyt często zawierana jest ona bezrefleksyjnie. Twórców interesują przede wszystkim dwie rzeczy: termin oddania dzieła oraz wysokość honorarium. Tymczasem, jak uświadamiali nam goście Kongresu Książki, czyli pasma towarzyszącego 11. edycji Festiwalu Conrada, autorzy nierzadko pomijają te zapisy, które decydują o dalszym życiu ich dzieła, ignorują niezrozumiałe fragmenty zamiast zapytać o ich znaczenie. I, niestety, często na tym tracą.
„Nie wolno omijać zapisów niezrozumiałych, bo to właśnie w nich czają się pułapki” – dodaje mecenas Markiewicz. Jakie niebezpieczeństwa czyhają w umowach na nieuważnych twórców? Podczas spotkania Zygmunt Miłoszewski wspomniał o kilku. Opowiadał między innymi o tym, jak nie stracić kontroli nad prawami zależnymi i dopilnować, aby rozliczenia były dla twórcy możliwie najkorzystniejsze.
Umawiajmy się – świadomie
Nie chodzi tutaj o to, aby antagonizować wydawców, którzy nie są przecież wrogami pisarzy. Jak słusznie zauważył dr Markiewicz, obydwie strony mają wspólny cel, którym jest sukces wydawniczy książki. Wiadomo jednak, że każda strona negocjacji chce zawrzeć takie porozumienie, które będzie dla niej optymalne. Wydawca może zlecić napisanie najkorzystniejszej dla siebie umowy prawnikowi. A co może autor?
Już teraz autor ma do swojej dyspozycji cztery wzorcowe umowy, które można pobrać tutaj [LINK] Dzięki współpracy Markiewicz & Sroczyński Kancelaria Radców Prawnych sp.j. oraz Krakowa Miasta Literatury UNESCO i Stowarzyszenia Unia Literacka udało się stworzyć zestaw czterech umów (na tekst autorski, na książkę, na adaptację oraz na udział w spotkaniu autorskim), które od teraz będą funkcjonować w ramach wolnego dostępu dla wszystkich twórców, którzy potrzebują odpowiedniego wzorca podczas negocjacji z wydawcą. Inspiracją do tego działania były umowy modelowe dla tłumaczy i tłumaczek przygotowane kilka lat temu przez Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury. Zachęcamy do obejrzenia wideokomentarza do tych dokumentów, czyli właśnie rozmowy Zygmunta Miłoszewskiego oraz dr. Michała Markiewicza.
Tak więc twórcy: pobierajcie i czytajcie z tego wszyscy! Umawiajmy się mądrze i świadomie, z korzyścią nie tylko dla siebie, ale także dla czytelników.
Pobierz tutaj bezpłatne umowy modelowe dla twórców: na tekst, książkę, adaptację i spotkanie autorskie – tutaj
Kurs Pisania oraz Kongres Książki należą do programu wsparcia debiutów literackich i rynku książki wpisanych do strategii działania Krakowa Miasta Literatury UENSCO. Do programu należą także Word2Picture, czyli wydarzenie mające na celu promocję ekranizacji literatury wśród producentów filmowych, a także Nagroda Conrada przyznawana dla najlepszego debiutu literackiego minionego roku.